piątek, 26 lipca 2013

Edycja siódma, dzień pierwszy: Uri Caine & Disgrained

Uri Caine – Szpilman

Uri Caine
Za nami półmetek festiwalu, wyborny pianista Uri Caine wraz z polską sekcją – Ksawerym Wójcińskim i Robertem Raszem dali porywający koncert otwarcia. Z jednej strony wariacje na bazie kompozycji Mozarta, Gershwina czy Mahlera, z drugiej zjawiskowe interpretacje piosenek Szpilmana, o którym sam pianista powiedział, że Szpilmana można nazwać polskim Gershwinem.
Uri Caine / Ksawery Wójciński / Robert Rasz

Jeśli dzięki temu koncertowi, który został zarejestrowany i jesienią 2013 roku, wspólnym wysiłkiem wydawnictwa Multikulti Project i Narodowego Instytutu Audiowizualnego zostanie wydany na płycie, kompozycje Szpilmana wejdą do jazzowego kanonu, będzie to niewątpliwy sukces Tzadik Poznań Festival.
Uri Caine, jeden z wielkich innowatorów współczesnej muzyki, jak sam mówi, „usłyszał w Szpilmanie Polskę, bo Szpilman korzysta z waszych charakterystycznych form tanecznych, ale gdzieniegdzie wyczuwam w niej także żydowskie akcenty. A w piosenkach urzekają piękne melodie, znakomite operowanie nastrojami, subtelne poczucie humoru.”

Ksawery Wójciński

Polecamy ciekawy wywiad, jakiego przed koncertem udzielił Gazecie Wyborczej: http://wyborcza.pl/1,75475,14331430,Tzadik_Festival__Niezwykly_pianista_przerobi_Szpilmana.html

Trio Disgrained ze swojej strony zaproponowało muzykę wymykającą się stylistycznym szufladkom. Re-miksowana na żywo przez Patryka Lichotę muzyka odwoływała się jednocześnie do muzyki żydowskiej, ale ze względu na wykorzystanie także archiwalnych taśm była to i muzyka elektroniczna, i free jazz, i arche-ethno-logia w jednym. Oparta na zdecydowanej partii bębnów - świetna kreacja Adam Gołębiewskiego – pozostawiała jednak Piotrowi Mełechowi (tu bardziej delikatnemu i melancholijnemu niż energetycznemu) oraz Lichocie nadzwyczaj dużo miejsca dla swobodnej kreacji, z której – jak zwykle – wywiązali się z zadziwiającą dla słuchacza - muzyczną wyobraźnią.

W gościnnych progach Małego Domu Kultury po raz kolejny odbył się koncert, który pomimo trudnej, elektroakustycznej, nieprzewidywalnej formuły, swoją różnorodnością, zachwycił festiwalową publiczność.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz