sobota, 27 lipca 2013

Edycja siódma, dzień drugi: Daktari i Trzaska Quintet

Daktari, photo by Jarek Majchrzycki



Energii nie zabrakło natomiast na kolejnym koncercie. Otwierający piątkowy wieczór występ kwintetu Daktari był tego najlepszym świadectwem. Ich muzyka wszak to „organiczna fuzja noise’owej energii z jazzowymi improwizacjami i folkowymi pieśniami”. Osobiście dopisałbym do tej listy jeszcze garażowego, niezależnego rocka. I ta część ich duszy – rockowa znaczy – chyba wzięła górę tego wieczoru, bowiem set, który zagrali, składający się w przeważającej mierze z premierowego materiału, po prostu powalił mocą i głośnością zebraną w klubie Meskalina publiczność.


Mikołaj Trzaska, photo by Jarek Majchrzycki


Międzynarodowy skład Mikołaja Trzaski zaprezentował o 21:00 projekt Mikołaj Trzaska Mówi Movie. Usłyszeliśmy głównie filmowe kompozycje lidera do obrazów Wojciecha Smarzowskiego. Jednak nie mogło zabraknąć kilku tematów żydowskich, w końcu na Tzadik Poznań Festival zjechała część projektu Babcia’s Memory, czyli Olie Brice i Mark Sanders.
Językiem muzycznym głęboko osadzonym w jazzowych improwizacjach, brzmiącym radykalnie, ale na pewno niepozbawionym lirycznej delikatności snuli swą opowieść, trzymając w napięciu skupioną publiczność.

Mikołaj Trzaska, photo by Jarek Majchrzycki

Odbywające się w klubie Dragon, nocne jam sessions, które stały się już tradycją Tzadika, z udziałem muzyków występujących na festiwalu, jak i spontanicznie zaproszonych do wspólnego grania gości, jak co roku są wielką atrakcją dla różnorodnej, festiwalowej publiczności.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz